Streszczenie
Pomimo istotnego postępu w badaniach naukowych, choroba Alzheimera (AD – Alzheimer’s disease) pozostaje chorobą nieuleczalną, o postępującym przebiegu. Dostępne obecnie metody leczenia mają charakter objawowy, są skoncentrowane na próbach kompensacji typowych dla AD zmian neuroprzekaźnikowych. Spośród wszystkich propozycji politerapii AD, kombinacja memantyny i inhibitora cholinesterazy (ChEI) pozostaje zestawem zdecydowanie najdokładniej przebadanym, z największą liczbą dowodów na skuteczność i bezpieczeństwo takiego postępowania. W badaniach krótkoterminowych dołączenie memantyny do uprzednio stosowanego leczenia ChEI (zwłaszcza donepezilu lub riwastygminy) istotnie korzystnie wpływało na sprawność poznawczą, komunikacyjną, nasilenie zaburzeń zachowania i codzienną samodzielność chorych w umiarkowanym i głębokim stadium AD. Znacznie mniej przekonujące są czysto objawowe efekty terapii łączonej u chorych we wczesnej fazie choroby, jednak – mimo braku jednoznacznie potwierdzonych korzyści – jest to praktyka dość powszechna. Prawdopodobnie wynika to z oczekiwanego wpływu „neuroprotekcyjnego”, co pozwoliłoby na korzystną modyfikację naturalnego przebiegu choroby, zwłaszcza przy odpowiednio wczesnym rozpoczęciu leczenia. Dane z długoterminowych badań otwartych pozwalają przypuszczać, że oczekiwania te nie są bezpodstawne, zarówno w aspekcie spowolnienia tempa progresji czysto objawowej, jak i odroczenia konieczności umieszczenia podopiecznego w placówce opiekuńczej. Trzeba jednak pamiętać, że memantyna jest w Polsce zarejestrowana do stosowania wyłącznie w umiarkowanym i głębokim stadium AD. W porównaniu z monoterapią ChEI, leczenie skojarzone może także zmniejszyć poczucie obciążenia opieką, jest postępowaniem całkowicie bezpiecznym (często poprawiającym nawet tolerancję samego ChEI) oraz ekonomicznie uzasadnionym.